|
Oldtimer rodem z FSO
Zamieszczam ten tekst, ale weź drogi czytelniku pod uwagę, że historia niżej opisana to tylko informacja o planach, niestety niezrealizowanych, prawdopodobnie nic więcej poza tymi rysunkami nie powstało, a dlaczego to już można się domyślić. Artykuł z "Auto Sukcesu" z czerwca 1994 roku:
W zaciszu laboratoriów ośrodków badawczo-rozwojowych powstają bardzo ciekawe konstrukcje, które, miejmy nadzieję ujrzymy na naszych drogach. O jednej z nich - wspólnej inicjatywie Fabryki
Samochodów Osobowych i Politechniki Warszawskiej, chciałbym opowiedzieć Czytelnikom "Auto-Sukcesu" już teraz, zanim jeszcze powstanie pierwszy jeżdżący prototyp. Na Wydziale Samochodów i Maszyn Roboczych Politechniki Warszawskiej grupa zapaleńców-studentów ostatnich lat w wielkiej tajemnicy projektuje samochód, który może z powodzeniem konkurować z innymi autami w swojej klasie. Powstaje tam konkurent dla słynnego Lotusa Super Seven. Czy też polskiego Geparda: sportowy, dwuosobowy kabriolet przypominający wyglądem auta z epoki naszych dziadków.
Szkielet konstrukcji stanowi przestrzenna rama spełniająca zachodnie normy bezpieczeństwa, spawana z rur o przekroju prostokątnym, do której będą zamocowane wszystkie elementy podwozia, silnik i nadwozie z tworzyw sztucznych, a konkretnie z żywicy zbrojonej włóknem szklanym. Nikt dokładnie nie wie jeszcze jak ten samochód będzie wyglądał. Jest kilka propozycji nadwozia. Nadesłanych na ogłoszony przez FSO konkurs które świadczą o dużych możliwościach rodzimych projektantów, a jedyne, co jest w tej chwili pewne to założenie że ma to być roadster w stylu retro. Musi więc posiadać oddzielne wachlarzowe błotniki "żabie" reflektory i kolo zapasowe mocowane do pokrywy bagażnika. Nie zapomniano także o takich drobiazgach jak klamerki zamykające maskę i pokrywę bagażnika oraz wystający, chromowany korek wlewu paliwa. Wnętrze ma podkreślać charakter samochodu. a więc okrągle wskaźniki i zegary, krótka dźwignia zmiany biegów, kolo kierownicy o zmniejszonej średnicy inkrustowane drewnem. Oddzielne fotele dla kierowcy i pasażera pochodzą z Poloneza, jednak zostały specjalnie przeprojektowane i są teraz wygodniejsze - tak twierdzi Oscar - antropometryczna makieta człowieka z FSO. Nad bezpieczeństwem pasażerów w przypadku wywrotki mają czuwać bezwładnościowe pasy bezpieczeństwa i pałąk przeciwkapotażowy. Być może w przyszłości w standardowym wyposażeniu będzie składany, lub sztywny, zdejmowany dach. Na razie przed nieprzyjazną aurą może ochronić tylko przednia szyba.
Silnik w układzie klasycznym powinien mieć moc co najmniej 103 KM (76 kW), co przy masie calkowitej około 800 kg ma zapewnić przyspieszenie od 0 - 100 km/h w czasie mniejszym niż 10 s i prędkość maksymalną co najmniej 180 km/h. Odpowiednie parametry ma podobno zapewnić wzmocniony silnik produkcji FSO. Do tej pary został przeprojektowany pod tym względem silnik 1600 ccm z jednopunktowym wtryskiem paliwa. Wielką nadzieję pokładają też konstruktorzy w przystosowanym do Poloneza silniku 1400 ccm. produkowanym przez brytyjskiego "Rovera". W zalożeniu istnieje możliwość zastosowania innych jednostek napędowych pochodzących z .,BMW", "Mercedesa", "Alfa Romeo", "Opla" czy też "Forda". O czystość spalin ma zadbać trójdrożny katalizator. Sprzęgło i skrzynia biegów o pięciu przełożeniach (4 + nadbieg) pochodzić ma z tej samej firmy, co silnik i przekazywać napęd na tylne koła. Dyferencjał Poloneza. Calkowicie zmieniono zawieszenie, na które składają się z tyłu drążki wzdłużne, wahacz środkowy (podobnie jak w Fiacie 132), sprężyny śrubowe i amortyzatory. Natomiast kola przednie zawieszono niezależnie na podwójnych wahaczach poprzecznych. Do resorowania zostały użyte, tak jak z tyłu.
sprężyny śrubowe i amortyzatory. Felgi nawiązujące do epoki, a więc szprychowane, bądź nieco uwspóicześnione, czyli odlewane ze stopów lekkich, imitujące szprychy. Opony o wymiarach 185/60 R 14.
Samochód ten ma być produkowany w liczbie 200 do 300 sztuk rocznie i sprzedawany w postaci zestawów do samodzielnego montażu lub już zmontowanych, gotowych do drogi pojazdów.
Na razie auto istnieje tylko na deskach kreślarskich i w głowach konstruktorów. Miejmy jednak nadzieję, że na tym się nie skończy i wysiłek kilkunastu młodych ludzi nie zostanie zniweczony, będziemy mogli przymierzyć się do nowego samochodu "made by FSO" i poczuć smak przygody w stylu retro.
POWRÓT DO MENU
                lub                
POZOSTAŁE PROTOTYPY
|
|
|
FSO Kit-car
FSO Kit-car
FSO Kit-car
FSO Kit-car
|
|